Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
W tekście Olafa Osicy została użyta piękna metafora zmiany polityki obecnego rządu w stosunku do polityki poprzedników. „Zwrot przez rufę” – miał obrazować zawrócenie z drogi integracji europejskiej na rzecz polexitu, czyli radykalną zmianę kursu. Tymczasem zwrot przez rufę, piękny, trudny technicznie oraz dynamiczny manewr w żegludze, podczas którego wiele się na łodzi dzieje, jest jednym z mających przybliżać załogę do wcześniej obranego celu. Kurs jachtu zasadniczo się po jego wykonaniu nie zmienia. Położenie natomiast zmieniają, i to o 180 stopni – żagle. Wypełnione wiejącym od strony rufy (stąd nazwa zwrotu) wiatrem po jednej stronie jachtu, podczas manewru zostają przeniesione na drugą stronę – i tak samo rozpostarte szeroko. Wygląda to bardzo atrakcyjnie – widok bomu przelatującego nad głowami bywa niezapomniany!
Wobec tego użycie metafory „zwrotu przez rufę” w odniesieniu do radykalnej zmiany jest kuszące, ale jednak nieuprawnione. Gdyby pozostać w sferze żeglarskich metafor, bardziej uprawnionym byłoby chyba stwierdzenie, że rząd „odpadł” od wytyczonego wcześniej kursu i na fali narodowych sentymentów dryfuje w stronę polexitu. Choć też nie do końca: żeglarstwo jest sportem podporządkowanym prawu, nawet jeśli to tylko prawo fizyki.
Autorzy opublikowanych listów dostaną od nas notes TUROWICZ na 75-lecie.