Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Służba Meteorologiczna podaje, że mamy za sobą najcieplejszy czerwiec od 83 lat” – napisał ostatnio do wiernych Martin Hayes, biskup irlandzkiej diecezji Kilmore. Przyznał, że łatwo o wniosek, iż wobec katastrofy klimatycznej jesteśmy bezsilni. „A jednak, jako chrześcijanie, możemy podjąć konkretne działania” – podkreślił. Po czym przywołał niedawne wezwanie irlandzkiego episkopatu, by każda parafia przeznaczyła 30 proc. posiadanych gruntów „dla owadów zapylających” i „dla przywrócenia bioróżnorodności”.
Sformułowany w marcu, a niedawno ponowiony apel biskupów zainspirowany był porozumieniami z konferencji COP15 w Montrealu (2022) co do tego, by zwrócić naturze 30 proc. lądów i oceanów. A przede wszystkim zmotywowały ich wezwania Franciszka z encykliki „Laudato si” z 2015 r. Irlandzki episkopat potraktował je poważnie: jako pierwszy na świecie pozbył się udziałów w firmach produkujących i transportujących ropę naftową, gaz ziemny i węgiel. Śladem Irlandczyków poszli potem biskupi m.in. Austrii, Belgii i Filipin, a także zakony i inne instytucje katolickie.
KS. ADAM BONIECKI:
POLSCY KATOLICY W SPRAWIE EKOLOGII SĄ POWAŻNIE ZAPÓŹNIENI >>>>
Biskup Hayes chciałby, żeby rady parafialne wyszukiwały wśród mieszkańców „lokalnych ekspertów od ogrodnictwa” (czyli po naszemu: działkowiczów), którzy wyznaczą tereny na łąki kwietne. Nie ma przy tym wątpliwości, że niektóre wspólnoty „będą potrzebowały wsparcia” w tym, aby postrzegać tę inicjatywę „jako część chrześcijańskiego zaangażowania”. „To szansa na katechezę na temat papieskiego nauczania i wezwań Księgi Rodzaju do odpowiedzialnego szafowania zasobami ziemskimi” – podkreśliła w wypowiedzi dla „National Catholic Reporter” Jane Mellett, członkini 12-osobowej Grupy Roboczej „Laudato si” przy irlandzkim episkopacie. Do grupy wciąż trafiają pytania o sposoby na działania proekologiczne, szczególnie od parafii miejskich, gdzie trudniej o niezabudowane tereny. Nie chodzi o to, żeby teraz burzyć parkingi – tłumaczy Mellett – ale żeby np. posadzić rośliny na ich obrzeżach.
Raport „NCR” wśród parafii, które odniosły pierwsze sukcesy, wymienia wspólnotę w Killorglin (hrabstwo Kerry), gdzie dzięki zaangażowaniu czterech osób powstał przy kościele „parafialny ogród bioróżnorodności”. Z kolei parafia Clane w hrabstwie Kildare od dekady obdarowuje każdą rodzinę, która chrzci dziecko, i każdą parę zawierającą sakrament małżeństwa – sadzonką drzewa rodzimego gatunku. Dzięki inicjatywie zasadzono już ok. 1,3 tys. drzew. ©℗