Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
ARTUR SPORNIAK: Nowe zasady formacji kapłańskiej w Polsce, opracowane w 2019 r., dopiero teraz zostały zatwierdzone przez Watykan. Co się działo przez te dwa lata?
Ks. TOMASZ TRZSKAWKA: FORMATOR Dokument „Droga formacji prezbiterów w Polsce. Ratio institutionis sacerdotalis pro Polonia” musiał zostać przetłumaczony na włoski. Wysłany został zatem do Watykanu dopiero w marcu 2020 r. Zajęła się nim Kongregacja ds. Duchowieństwa we współpracy z Kongregacją ds. Edukacji. Poprawianie dokumentu zakończyło się w maju br. Przewodniczący episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki wyznaczył wejście w życie nowych zasad formacji na 1 października.
Jakie punkty zostały poprawione?
Nie było poważnych ingerencji. Zmiany polegały raczej na doprecyzowaniu niektórych kwestii, np. polecono wyodrębnić w osobnym punkcie modlitwę jako stały środek formacji. Mocniej podkreślona została – też w nowym punkcie – kwestia ubóstwa kapłańskiego, z naciskiem na kształcenie zdolności dzielenia się. Wcześniej dokument akcentował bardziej kwestię posłuszeństwa i przygotowania do czystości i celibatu. Teraz jest to traktowane jako równie ważne.
Wersja zatwierdzana kładła nacisk na uwrażliwienie na nadużycia seksualne wobec małoletnich. Czy Watykan miał tu jakieś uwagi?
Nie, ten temat był dobrze opracowany.
Jakie są główne różnice między zasadami formacji kapłańskiej z 1999 r. a nowymi?
Jest ich wiele. Przechodzimy zwłaszcza od statycznego do dynamicznego modelu formacji, czyli na bieżąco chcemy uczyć rozeznawania tego, co jest Bożym prowadzeniem, i w sposób dynamiczny towarzyszyć wychowankom i grupom w dojrzewaniu.
Ks. TOMASZ TRZASKAWKA był sekretarzem zespołu ds. przygotowania nowych zasad formacji kapłańskiej w Polsce.