Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Premier Morawiecki odwołał wyjazd naszej delegacji na spotkanie Grupy Wyszehradzkiej w Izraelu po tym, jak przy okazji szczytu bliskowschodniego w Warszawie premier Netanjahu miał powiedzieć dziennikarzom, że w czasie II wojny światowej Polacy kolaborowali z nazistami, a p.o. szefa izraelskiej dyplomacji przypomniał sławetną wypowiedź Icchaka Szamira, że Polacy wyssali antysemityzm z mlekiem matki. Można by powiedzieć: na taką właśnie okoliczność przygotowaliśmy ostatnie wydanie specjalne „TP” – „Polskę Żydowską”. O antysemityzmie i miejscu Polaków w historii Zagłady – niedającym się sprowadzić ani do niesprawiedliwego oskarżenia całego narodu, ani do łatwego unieważniania tysięcy indywidualnych doświadczeń szukających ratunku Żydów (także rodzin obecnych izraelskich polityków) zderzających się z okrucieństwem, nienawiścią czy choćby obojętnością konkretnych Polaków – piszemy tam sporo i bez politycznego kontekstu.
Niezależnie od tego kontekstu, niezależnie od oceny wyrachowania, z jakim Netanjahu rozegrał polskich gospodarzy, czy niewątpliwej obrazy ukrytej w słowach p.o. ministra, trudno nie zauważyć, że temat tragedii sprzed 75 lat dostarcza wyborczego paliwa w obu krajach. Obecny kryzys oraz związany z nim festiwal oburzeń i uniesień to funkcja nieprzepracowanych wciąż krzywd, wypartego poczucia winy i coraz bardziej swobodnego podejścia do historii. Te problemy pozostaną, niezależnie od tego, kto wygra wybory nad Wisłą i nad Morzem Martwym.