Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Media ujawniły, że wyboru prezesa dokonali ludzie związani z ks. Jackiem Stryczkiem, pomysłodawcą Szlachetnej Paczki, który w październiku 2018 r. musiał się podać do dymisji. Pracownicy odczytali tę zmianę jako jego zemstę za oskarżenia o mobbing i wystosowali dramatyczny list do walnego zgromadzenia. Nowy prezes w wypowiedziach medialnych nie potrafi tej sytuacji wytłumaczyć.
Jaki komunikat w ten sposób został wysłany do opinii publicznej? Okazuje się, że sprawująca w Wiośnie najwyższą władzę anonimowa grupa członków walnego zgromadzenia w każdej chwili może zaważyć na funkcjonowaniu stowarzyszenia, nie tłumacząc się z niczego i dzięki swojej anonimowości publicznie za nic nie odpowiadając. Joanna Sadzik została odwołana, choć przeprowadziła z sukcesem firmę przez kryzys (Wiosna utrzymała skalę pomocy oraz zaangażowanie wolontariuszy i darczyńców na dotychczasowym poziomie).
Ksiądz Babiarz na pytanie, na ile istotne będzie to, że prezes stowarzyszenia jest księdzem, odpowiedział, że uważa się za specjalistę od rozumienia Ewangelii. „Jest to pewną gwarancją, że owe wartości będą w naszej działalności na pierwszym planie” – odpowiedział „Gościowi Niedzielnemu”. Świecki prezes nie daje zatem – zdaniem ks. Babiarza – takich gwarancji. Kłopot w tym, że jest to argument czysto klerykalny i w dodatku mało szlachetny. ©℗